Mieszkaniec Boruszowic uciekał przed policyjną kontrolą. Jaka grozi mu kara?

Mieszkaniec Boruszowic uciekał przed policyjną kontrolą i otrzymał bardzo wysoki mandat. Wniosek wysuwa się sam: Czy warto było szaleć tak?

Do policyjnej kontroli funkcjonariuszy z Tworogu nie zatrzymał się młody mieszkaniec Boruszowic. Zaczął uciekać przed policjantami, a swoją ucieczkę zakończył na krawężniku. Za to grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Otrzymał również bardzo wysoki mandat.

Mieszkaniec Boruszowic uciekał przed policyjną kontrolą

W nocy – 2 maja przed północą w Brynku, policja patrolująca DK nr 11 zauważyła samochód osobowy marki volvo, który wyprzedzał autobus miejski w okolicach przejścia dla pieszych. Patrol policji użył sygnałów świetlnych i dźwiękowych, aby zatrzymać pojazd do kontroli, ale niestety wtedy kierowca zaczął przyśpieszać i uciekał. Swoją ucieczkę zakończył na krawężniku. Pojazd został na tyle uszkodzony, że dalsza jazda była niemożliwa. Kierowcą był 21-letni mieszkaniec Boruszowic, który uciekał przed policjantami, aby uniknąć mandatu. Byłby po prostu mandat i punkty karne, a tak jest kara pozbawienia wolności do lat 5 oraz wysoki mandat w postaci 3 tysięcy złotych.

Art. 178b. Kodeksu karnego
Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Źródło informacje, zdjęcie: KMP Tarnowskie Góry