Złodzieje sklepowi zatrzymani

Złodzieje sklepowi zostali zatrzymani, dzięki współpracy mundurowych z naszego miasta. Jak przebiegał cały proces zatrzymania rabusiów?

Dzięki współpracy policjantów z Tarnowskich Gór, udało się złapać złodziei sklepowy. Wszystko zaczęło się od policjanta na wolnym, który zauważył na Osiedlu Przyjaźń w naszym mieście dwóch mężczyzn siedzących na ławce i przekładających różne towary z toreb do plecaków.

Złodzieje sklepowi złapani

W ostatni wtorek – 9 sierpnia, jeden z policjantów z referatu do spraw wykroczeń, który zajmuje się głównie kradzieżami – zauważył dwóch mężczyzn, którzy usiedli na ławce. Nie byłoby to nic dziwnego, gdyby mężczyźni nie zaczęli przekładać różne rzeczy z torby do plecaka. Mundurowy na  wolnym – powiadomił dyżurnego o zaistniałej sytuacji, a ten z kolei wysłał patrol policyjny z referatu patrolowo-interwencyjnego. W tym czasie tych dwóch panów udało się na przystanek i wsiedli do autobusu. Funkcjonariusze otrzymali niezbędne informacje o pojeździe i na ulicy Wyszyńskiego na sygnale zatrzymali autobus. W środku siedzieli sprawcy, którzy niczego się nie spodziewali. Mundurowi wyprowadzili mężczyzn na zewnątrz, a później przeszukali plecaki i torby należące do gliwiczanina i rudzianina. W torbach i plecakach znaleźli kawy, tabletki do zmywarek i inne artykuły przemysłowe oraz spożywcze.

Jak udało się ustalić policji, te przedmioty ukradziono z dwóch sklepów na terenie Tarnowskich Gór. Zapisy ze sklepowych monitoringów tylko i wyłącznie potwierdziły to, że mężczyźni działali razem. Jeden robił zakupy, a drugi otwierał mu drzwi automatyczne. Złodzieje zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy. Skradzione przedmioty wyceniono na prawie 800 złotych. Rabusie spędzili nic w areszcie, a wcześniej byli już karani za rozboje, kradzieże, posiadanie narkotyków i bójki. Następnego dnia przedstawiono im zarzuty, do których gliwiczanin i rudzianin przyznał. Teraz grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policja sprawdza czy złodzieje, nie ukradli też ich rzeczy ze sklepów miast ościennych.

Źródło informacji, zdjęcie: KMP TG